sobota, 30 marca 2013

Przeklęta zima

Nie ma to jak zamiast jeździć, to czekać aż zrobi się ciepło.
Nie ma to jak zamiast zakładać 66, to czekać od 3 tygodni na olej i adapter.
Nie ma to jak zamiast nagrywać, to czekać na dobre warunki.

Miejmy tylko nadzieję że wiosna w ogóle do nas przyjdzie i zaskoczy nas swym ciepłem.

Teraz tylko oczekiwanie na ciepło, maturę, olej i adapter. Jakiś amor dla Czarnego też by się przydał, a nie same 66 2008 na 1,5" na tym allegro.

No i nic pozostaje nam tylko przeczekać ten syf, zasiąść do książek i zrobić coś konstruktywnego.

Hehe, ale mi to wyniośle wyszło, beka :)

Przy okazji, życzę wszystkim który to czytają wesołych świąt Zmartwychwstania Pańskiego, które powinny być jak zawsze na wiosnę, jako symbol powrotu do życia. Tym razem nie wyszło :D

Byle do wiosny.

czwartek, 14 marca 2013

Jest juz 66

Tak wiec jak łatwo się domyślić po tytule, zamówiony niedawno amortyzator zawitał w moich skromnych progach :D Pisząc tego posta, stoi jeszcze dumnie koło mnie, a to dlatego że będę go montował dopiero jak będę miał adapter do hamulca (przesiadka na PM).

Jeśli ktoś jeszcze nie wie co za cudo sobie sprawiłem, to jest to Marzocchi 66 RC2 ETA 2007. Już na oko widać ze jest zadbany, co zresztą wynikało też z rozmowy ze sprzedającym. Jakość wykonania nie pozostawia wiele do życzenia. Amorek jest wykonany pierwszorzędnie. Wszystkie systemy działają poprawnie. Jedynym czego brakuje jest, zgubione przez poprzedniego właściciela, pokrętło od regulacji tłumienia kompresji. Nie mam jednak dwóch lewych rąk i potrafię sobie takie dorobić, tym bardziej że mam materiał ze starej korby na kwadrat.


środa, 13 marca 2013

"Wielki" powrót Czarnego

No i tak jak się spodziewałem, stało się. "Czarny" zdecydował ze mimo posiadania kompletu śrub w przedramieniu, zamierza jednak wrócić do sportu. Wcale się temu nie dziwię. Jak widział że wszyscy dookoła kombinują nowe, lepsze sprzęty, wakacje będą wyjątkowo długie, bo aż 4,5 miesiąca (tak matura :D), to nie ciężko zauważyć że sezon szykuje się całkiem dobry i na pewno o wiele lepszy od poprzedniego, który łagodnie mówiąc ssał pałkę.

Wiadomo jak to jest z przygotowaniami do jazdy. Nie były by takie same gdyby nie zmiany części i odświeżenie sprzętu na nowy rok. Tak wiec jako że jestem najbardziej ogarnięty z naszej ekipy pod względem serwisów i doboru części, mi przypadł "zaszczyt" ogarniania roweru, który dzisiaj w częściach przywieźliśmy do mnie do domu.

NS Bitch + Marzocchi 55 ATA 2009 GoPro HD Hero 2
Fotka z GoPro...

NS Bitch + Marzocchi 55 ATA
... i dla porównania ze starego Kodaka.
W planach mamy:

poniedziałek, 11 marca 2013

Sezon: START!

Zapomniałbym się pochwalić że miałem to szczęście i załapałem się na ostatnie dwie godziny wiosny tej zimy :D Może się to wydawać dziwne, ale w sumie takie jest. Dziwne jak pogoda. Ogólnie chodzi o to że dałem radę sprężyć się i pojeździłem jeszcze zanim spadł śnieg na naszych lokalnych włocławskich trasach.

Mimo temperatury w okolicach 2°C nie było najgorzej. Oczywiście nie dla wszystkich taka temperatura jest wystarczająca. Mowa tu o moim koledze Arturze "Zającu" który stwierdził że nie jedzie bo nie ma ochoty i że jestem "ciota" :D To ostatnie bawi mnie cały czas, mimo że wypad miał miejsce w dzień kobiet 8 marca.

Przy okazji zobaczyliśmy z Adamem (chwała mu za to że jeździ nawet jak są 2°C :P) w jakim stanie jest po zimie nasza główna trasa. Pojawiło się kilka nowych zwalonych drzew, jedna zniszczona hopka (ta na której Czarny złamał rękę). Będzie przynajmniej co robić na wiosnę i w wakacje. Przy okazji oczywiście cały czas ulepszając trasy i budując nowe.

Udało się nagrać nawet filmik ze stanu trasy. Nie wrzucam go jednak na YT bo nic ciekawego w sumie tam nie ma. Całkiem przypadkowo zrobiłem jeszcze fotkę:

GoPro HD Hero 2 Zofijka Włocławek
Na starcie "Zofijki"
To by było na tyle. Miejmy nadzieję że niedługo znowu przyjdzie odwilż i wszystkim będzie się chciało jeździć.

środa, 6 marca 2013

Konwersja napędu biegowego na SS

Witam. Na początku zacznijmy, o tego jaki ta zmiana ma mieć cel. Bo rzadko zdarza się żeby ktoś chciałby się przesiąść z napędu biegowego na SS... No właśnie, z biegowego, a u Marka ten napęd to ani biegowy, ani SS, tzn. waży tyle co biegowy, a tak na prawdę jest SSem. Tak więc cała zmiana wynika tylko i wyłącznie ze względu na wagę. Jako że brat jeździł na tym napędzie już 2 lata i zdążył się przyzwyczaić do singla (bo miał ustawioną przerzutkę w stałej pozycji), to chce pozostać z jednym biegiem, tylko że bez zbędnej masy.

piątek, 1 marca 2013

[Serwis] Piasty przedniej Shimano


Tak więc zabrałem się w końcu za przednia piastę w rowerze brata. Oczywiście przy takiej okazji porobiłem fotki, opiszę i zilustruję tak jak tylko umiem przebieg całego serwisu.

Co jest potrzebne aby "odświeżyć" piastę:
  • klucz do kaset lub Torx 25 - jeśli masz tarczę, rodzaj klucza zależy od mocowania tarczy,
  • klucz do konusów - zwykła plaska 14 czy 15 może okazać się zbyt gruba,
  • zwykły klucz płaski który będzie pasował do nakrętki kontrującej, ja użyłem klucza nastawnego,
  • smar - np. ŁT-43,
  • szmaty lub coś innego w co można wytrzeć stary smar,
  • cienki płaski śrubokręt - może pomóc usunąć kulki z piasty,
Jeśli chodzi o potrzebne narzędzia to jest już raczej wszystko. Wiadomo że oprócz tego potrzebujemy jeszcze wyczucia i ogólnej wiedzy technicznej, ale to każdy powinien mieć zawsze przy sobie :P

Teraz tylko czekać na 66

Tak więc rower mam już złożony :D Cała operacja składania przebiegła bez najmniejszych problemów. Jak składa się bez pośpiechu czyszcząc każdą śrubkę z osobna to nic nie może cie zaskoczyć :D

Los najwidoczniej okazał się dla mnie łaskawy. Udało mi się bowiem zrealizować założone plany. Niektóre lepiej nawet lepiej niż chciałem. Dobrze jest.

Oto czym będę się woził przez najbliższy sezon:




I jeśli kogoś to interesuje to napiszę jeszcze co tam siedzi: