Marka: Avid
Model: BB5 z tarczą Roundagon 185 mm
Przebieg: miałem takie dwa; obydwa prawie równie krótko, ze względu na wytarte klocki nie opłacało się ich dalej eksploatować, bardziej opłacalna była sprzedaż i kupno innego hebla, w obu przypadkach przesiadka na hydry; ogólnie jeździłem na każdym z nich około 3 miesięcy, trzeci egzemplarz który mogę opisać należy cały czas do mojego brata i w jego rowerze jeździ już ponad sezon, włącznie z zimą
Warunki użytkowania: jeżdżony głównie po asfalcie bo nawet na miejscowe trasy trzeba jakoś dojechać, a ja ten dojazd mam akurat taki że więcej dojeżdżam jak jeżdżę i latam na trasach; ważyłem wtedy (teraz też) ok. 55kg wiec nie dostawał jakiegoś katowania; ja sam na swoich nie jeździłem w zimę, za to brat tak; w pierwszym miałem chyba oryginalne Avidowskie klocki, w drugim były to kocki półmetaliczne Jagwire, a brat jeździ na metalicznych Accentach, pierwszy z moich (przedni) używany na klamce Accenta, drugi (tylny) z Avidem FR5,
Zalety:
- tani - używkę można wyrwać do 80 zeta ze wszystkim,
- prosty w obsłudze i serwisie,
- z dobrymi klockami, klamką i pancerzem bardzo mocny hebel (klamka - FR5, klocki - spiekane Accenty, pancerz - Jagwire) niestety ja nie dostąpiłem tego zaszczytu,
- regulacja - podobno prosta, okazała się dosyć czasochłonna choć faktycznie nie wymagało to jakichś szczególnych zdolności prócz cierpliwość,
- super idiotyczny sposób rozporu klocków, sprężynka która miała to robić przekrzywia klocki przez co hamulec traci na modulacji, i często klocki przycierają o tarcze i nie równo się ścierają, po za tym utrudnia to regulację,
- bez dobrych klocków i dobrego pancerza, jest raczej cienki, albo to ja miałem jakieś trefne partie,
- szybkie zużycie klocków,
Z przodu |
Z tyłu |