Nosiłem się z zamiarem kupna jerseya już od jakiegoś roku. Ciągle przyklejone do ciała bawełniane koszulki nie dawały mi spokoju. Niby na krótki rękaw a gorąco w nich i mokro jak w kurtce.
Jersey przeszedł już chrzest bojowy na lokalnej miejscówce, został porządnie spocony. Jednak nie kleił się, nawet tam gdzie miałem założone chesty. Tak więc testy przeszedł pomyślnie :D A grafika... niepowtarzalna :D Szkoda tylko że się już ochładza, mam nadzieję że jeszcze przyjdzie takie ciepło około 25 stopni. Żeby można było sobie w największej przyjemności pośmigać.
"Takie tam" freeride selfie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz