poniedziałek, 15 sierpnia 2016

DOT vs. Olej Mineralny - Walka na uszczelki

Cześć. Niedawno na jednym z facebookowych forów rowerowych rozgorzała dyskusja na temat mieszania różnych mediów hydraulicznych, stosowania ich zamiennie i o wpływie pomyłki na uszczelki i ogół układu. Oczywiście jak zwykle znaleźli się przeciwnicy mieszania, jak i z drugiej strony ci co wlali nie to co trzeba i nic się nie stało. Nie muszę chyba mówić po której ja jestem stronie.

Patrząc się jednak z czysto naukowej strony to nigdy nie widziałem na własne oczy efektów użycia DOTa zamiast minerala czy odwrotnie, dlatego też postanowiłem to sprawdzić. Póki co w jedną stronę bo miałem tylko olej mineralny i uszczelki przystosowane do pracy z płynami hamulcowymi (DOT).

Uszczelka pochodzi z mojego zestawu starych uszczelek klamek moich Code'ów. W końcu kupiłem nowe to stare mogłem poświęcić w imię nauki. Za olej posłużył mi oryginalny olej mineralny Shimano. Mam tą małą buteleczkę od kiedy musiałem odpowietrzyć pewne stare czterotłoczkowe XT (które niedługo będę miał chyba okazję zobaczyć ponownie - ale o tym w odpowiednim czasie :) )

Zestaw testowy



Uszczelka od Avida jeszcze sucha

Kąpiel rozpoczęta

Cały test oczywiście polegał na wrzuceniu uszczelki do oleju i zobaczeniu co się stanie. Dałem uszczelce trochę czasu, po dniu nie było praktycznie większych zmian co powinno cieszyć pomyłkowiczów który dosyć wcześnie spostrzegli swój błąd.


O ile po dniu nie działo się zbyt wiele o tyle po tygodniowej kąpieli w niewłaściwym specyfiku było już co podziwiać. Zresztą efekty widać na fotkach.

Z lewej nowa, z prawej po tygodniowej kąpieli
Z początku wpadała luzem
Po tym eksperymencie nikt mi już nie wmówi że można zalewać hamulce na DOT olejem mineralnym. Tak więc moja opinia nie zmieniła się zbytnio po tym eksperymencie, jestem w końcu chemikiem i co nieco wiem. Jak łatwo się domyśleć DOT 4 ma zupełnie inny skład chemiczny niż olej mineralny do hamulców. Nie dość że płyn hamulcowy jest higroskopijny, ma inną temperaturę wrzenia to jeszcze jest raczej dosyć agresywny dla skóry, gum czy lakierów. Dlatego też uszczelki które mają z nim współpracować zostały przystosowane do warunków w których przyszło im pracować i wykonuje się je z gumy EPDM. A ta mimo odporności na kwasy, zasady i glikole, nie jest odporna na oleje.

Tak samo jest w drugą stronę. Jednak to dopiero przetestuję, bo dopiero co kupiłem butelkę DOTa do swoich Code'ów które mam zamiar w końcu przeserwisować :D

Także do zobaczenia przy drugiej części eksperymentu.

3 komentarze:

  1. Dzięki za ten artykuł. Temat mnie ciekawi, bo też z tego co słyszałam, olej mineralny napęcznia uszczelki. A tu czytam dziś, że Textar wypuścił smar do hamulców (Hydra Tec), który zawiera olej mineralny i niby dzięki temu jest bezpieczny dla uszczelek, bo nie będą puchnąć... I bądź tu mądry. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli chodzi o uszczelki EPDM np. https://powerrubber.com/kat/oringi-gumowe/oringi-epdm/ to są one bardzo cenione na rynku, zwłaszcza z względu na dużą odporność na odkształcenia. Są wykonane z wytrzymałego kauczuku, który warunkuje również ich wysoką tolerancję na szkodliwe działanie takich czynników jak kwasy, alkohole, czy nawet promieniowanie UV.

    OdpowiedzUsuń